Przypominanie o płatności za fakturę bywa niezręczne. Choć nie ma się czego wstydzić, bo przecież za fakturą stoi wykonana praca, za którą wynagrodzenie się należy, to często jest to krępujące. We wpisie (przypomnienie przed terminem wymagalności – biznesowe faux pas) opisałem, co można zrobić jeszcze przed terminem wymagalności. Jeśli pomimo tego, nie mamy rozliczenia na rachunku, trzeba przypomnieć o płatności.
Kiedy to zrobić i jak?
Mnie też zdarza się zapomnieć o płatności. Przyznaję się. Kiedyś zapomniałem zapłacić fakturę za artykuły hydrauliczne i bardzo zdziwiłem się, kiedy po 3 miesiącach dostałem przedsądowe wezwanie do zapłaty. Wcześniej nic. Zero kontaktu. Nada. Pewnie Wam też zdarzały się takie sytuacje. Ciekaw jestem, co pomyśleliście sobie o takiej firmie?
Przedsądowe wezwanie do zapłaty to gruby kaliber. Nie neguję, że czasem trzeba go użyć, bywa wręcz konieczny ze względu na przepisy, o czym piszę tutaj. Ale żeby tak opierać się tylko na armacie?