Co zrobić, kiedy kontrahent nie dotrzymuje obietnic i uporczywie unika kontaktu? Pomocne mogą być Biura Informacji Gospodarczej.
Pozyskanie nowego klienta i nawiązanie relacji biznesowej to w każdej firmie piękny moment. Warto jednak, dla higieny funkcjonowania organizacji, jasno określić granice, których przekroczenie oznacza zakończenie relacji biznesowej. Warto określić ten moment, bo zbytnie ustępstwa w biznesie bywają kosztowne i w wielu firmach mogą być przeszkodą do dalszego rozwoju.
Jeśli Twój kontrahent nie wywiązuje się ze swojego zobowiązania względem Ciebie, nie dotrzymuje obietnic i unika kontaktu, to może być ten moment. Być może po Twojej stronie rodzą się już emocje i zaczyna Cię irytować, że Twój kontrahent czuje się bezkarny. W jaki sposób wyprowadzić go z poczucia bezkarności i odzyskać swoje pieniądze? Jeden ze sposobów oferują Biura Informacji Gospodarczej.
Biura Informacji Gospodarczej zawierają informacje dotyczące rozliczeń. Choć istnieją pozytywne informacje gospodarcze, mówiące o należnościach z których kontrahent terminowo się wywiązał, to jednak zdecydowanie więcej wpisów dotyczy tych zobowiązań nieuregulowanych.
Kogo można wpisać i kiedy?
Jeśli Twoim dłużnikiem jest przedsiębiorca | Jeśli Twoim dłużnikiem jest konsument |
Kwota zadłużenia wynosi przynajmniej 500 PLN | Kwota zadłużenia wynosi przynajmniej 200 PLN |
Upłynął miesiąc od terminu wymagalności | Upłynął miesiąc od terminu wymagalności |
Upłynął miesiąc od wysłanego listem poleconym/dostarczonego do rąk własnych wezwania do zapłaty z informacją o zamiarze przekazania danych do BIG | Upłynął miesiąc od wysłanego listem poleconym/dostarczonego do rąk własnych wezwania do zapłaty z informacją o zamiarze przekazania danych do BIG |
A gdzie wpisać?
Chyba najbardziej rozpoznawalnym Biurem Informacji Gospodarczej jest Krajowy Rejestr Długów. Ale czy wpis w tym biurze będzie najbardziej skuteczny?
Spójrzmy z perspektywy dłużnika. Choć potencjalnie każdy wpis może utrudnić mu życie, bo teoretycznie każda firma może mieć dostęp takiej informacji i np. odmówić sprzedaży, to w praktyce niewiele firm regularnie sprawdza te rejestry. Firmy, jeśli w ogóle mają zwyczaj sprawdzania kontrahentów w Biurach Informacji Gospodarczej, to najczęściej robią to tylko przed rozpoczęciem współpracy. Jeśli współpraca się układa, to firmy nie monitorują wpisów dotyczących ich stałych klientów. Zatem możliwe jest niestety, że informacja w Biurze Informacji Gospodarczej nie wpłynie na dłużnika w ogóle.
Ale czy są jakieś specjalne rejestry?
Tak, jest jeden szczególny rejestr dotyczący rozliczeń. Jest nim Biuro Informacji Kredytowej, którego członkami są instytucje finansowe i wpisują tam sumiennie wszystkie opóźnienia w płatności rat kredytów i pożyczek. To źródło bardzo cennej wiedzy o wiarygodności finansowej każdego kredytobiorcy.
Choć dostęp do Biura Informacji Kredytowej mają tylko instytucje finansowe i działa on na bazie innych przepisów niż Biura Informacji Gospodarczej, to BIG Info Monitor S.A. jako jedyny na stałę współpracuje z Biurem Informacji Kredytowej. Nie jest to zaskoczeniem, jeśli zwrócimy uwagę, że udziałowcami BIG Info Monitor S.A. są Biuro Informacji Kredytowej S.A. i Związek Banków Polskich.
Reasumując, jeśli dopisywać do Biura Informacji Gospodarczej to najlepiej do BIG Info Monitora. Choć teoretycznie banki mogą mieć wgląd w dane wszystkich Biur Informacji Gospodarczej, to w praktyce wiąże się to z kosztami i trudnościami technicznymi w odpytywaniu każdej bazy. Jeśli Twój dłużnik będzie chciał wziąć leasing na samochód czy kredyt firmowy to wpis w BIG Info Monitorze z największym prawdopodobieństwem mu w tym przeszkodzi.